Pokaż listęUkryj listę

Opowiw *** Ƭɑᴊҽʍղíϲɑ Ƥłɑsƙoաყżմ

Płaskowyż jest niebezpiecznie oblodzony. Srebrzysta poświata maluje szaro mroźną przyszłość, na lustrzanej drodze. Blisko krawędzi przepaści idzie człowiek. Ominął dostateczną ilość drogowskazów, by nie zgubić drogi. Dlaczego zatem tak blisko upadku? Podeszwy podtrzymują pozostałości butów, a buty ciało. Ślizgają się niebezpiecznie, kołysząc wędrowcem. Zmartwione śnieżynki osiadają na zamyślonych oczach kryształkowym pocieszeniem. On na nicości, uchwycony przez dwa białe skrzydła. Ledwo unoszą ciężar. Podąża dalej, wlokąc je za sobą. Pomyślał, że pofrunie, lecz kolejny raz upada. Wisi na skostniałych rękach. A tam daleko w dole, na zamrożonym stosie zwłok, leży kolejny posąg anioła. Błyszczące czernią kikuty skrzydeł, chłoną obraz ciemnej strony księżyca.

 

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (15)

  • Marian dwa lata temu
    Poetycko i to bardzo.
    Gdy sobie przypominam Ciebie z początków Twojej obecności tutaj, to zrobiłeś wielki krok naprzód.
  • Noico1 dwa lata temu
    A stał w pobliżu przepaści.
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Marian↔Dzięki:)↔Miło mi:)↔Zapewne jakiś zrobiłem:)↔Pozdrawiam?:)
  • szopciuszek dwa lata temu
    "Ominął dostateczną ilość drogowskazów, by nie zgubić drogi." - Chaosek przekorny jak zawsze ;)
    Ostatnie zdanie jest niezwykle obrazowe. Przejmuje, lodowato się robi. Na szczęście prawdziwa zima jeszcze przed nami ;)
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Szopciuszkowa↔Dzieki:)↔Chaosek faktycznie takim jest jakim jest:)↔No ale chyba za bardzo nie zlękłem lico Twoje, bo bym sobie wyrzucał?↔Pozdrawiam?:)
  • szopciuszek dwa lata temu
    Dekaos Dondi Nie no skąd, jest dobrze. :D
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Szopciuszek↔To dobrze?:)
  • Wrotycz dwa lata temu
    Jeśli się idzie pod prąd normom (przypuszczam, że z gatunku tych pospolitych, egoistycznych) trzeba omijać ich drogowskazy. Aniołowie, ludzie świadomi swej klęski, ale z iskrą nadziei, trafiają tam, gdzie Twój bohater.
    Pozdrawiam, Dedusiu.

    Tu wszystkie przecinki do kasacji :)
    "Srebrzysta poświata, maluje szaro mroźną przyszłość, na lustrzanej drodze.
    Blisko krawędzi przepaści, idzie człowiek.
    Dlaczego zatem, tak blisko upadku?
    Zmartwione śnieżynki osiadają na zamyślonych oczach, kryształkowym pocieszeniem."

    A tutaj: "Podeszwy podtrzymują resztę butów (...) ---> resztę zamieniłabym na pozostałości/ skrawki/ dziurawe buty...
    Ale oczywiście, jak tam chcesz :)
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Wrotyś↔Dzięki:)↔Dokonałem eliminacji przecinków według wskazań Twoich. Kiedyś pomyślałem, iż przecinki powinno stawiać się tylko tam gdzie↔Ich brak↔zmieniłby sens zdania, nie na taki jaki ma być.
    Pozdrawiam?:)
  • Wrotycz dwa lata temu
    : ) No tak w wierszach co poniektórzy czynią, fakt. Proza jednak bardziej tradycyjna jest w tym aspekcie.
    Miłego dnia, Dedusiu!
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Wrotyś↔Dzięki:)↔Tobie też miłego życzę:)↔Pozdrawiam?:)
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Rzeczywiście, tylko jeden niepotrzebny przecinek chyba ?
    Text alegoryczny, niedawno wstałem, więc kumatość jeszcze się nie obudziła, wrócę później.
    Pozdrawiam ?
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Pobóg Welebor↔Dzięki:)↔Tak bywa z nierozbudzoną kumatością:)↔Pozdrawiam?:)
  • Józef Kemilk dwa lata temu
    Takie ładne to. Tak na marginesie rozumiem miłość do gór i ewentualną śmierć w Himalajach. W sumie jak można lepiej umrzeć? To tak na marginesie
    5
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Józef Kemilk↔Dzięki:)↔Bo to miało być, takie... "rozdwojone":)↔Pozdrawiam?:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania