Pokaż listęUkryj listę

Opowiw *** Bajka o Opowijce i Opowiju

Dawny tekst

 

Opwij PyLy podąża w kierunku wioski. Do ukochanej podąża Opiwij PyLy. Szeleści wirtualnymi kartkami. A na każdej serduszko z literek wyżłobione. Opiwij PyLy je wyżłobił. Nie bał się, że nie potrafi. Oj oj nie bał się Opwij PyLy, bo odważny jest on. Z literek wyżłobił, idąc w kierunku wioski do ukochanej. No tak. Do wioski podąża, szeleszcząc wirtualnymi kartkami.

 

Niesie flaszkę wina atramentowego. Do ukochanej niesie Opwij PyLy. Wirtualne kartki śpiewają piosenkę o miłości. Miłości Opwija PyLygo do ukochanej, do której podąża. Oj oj nie boi się wcale. Cierpliwy jest, choć drogą strudzony wielce Opowij PyLy. Łezki kapią z literkowych oczu. No tak, kapią. Po okazyjnej cenie kapią.

 

Martwi się biedny Opowij PyLy, czy już mu ktoś ukochanej nie przeczytał. Kartek nie pogniótł. Mógł by się wtedy zdenerwować Opowij Pyly, podążający do wioski, do swojej kochanej, której niesie flaszkę atramentowego wina i wcale się nie boi, Opowij PyLy. Bo odważny jest, szeleszcząc wirtualnymi kartkami.

 

Widzi reklamę ukochanej w ukochanej wiosce. Ukochaną też widzi Opowij PyLy. Patrzy w odpowiednią stronę. No tak. W odpowiednią stronę patrzy ten, co niesie flaszkę atramentowego wina. Do swojej ukochanej niesie, by razem wypiła z Opwijem PyLym. To jedyna taka okazja.

 

Macha do niego kartkami i literkami. Widzi to i się raduje Opowij PyLy. Bliżej i bliżej jest on, a ona bliżej niego Opwija PyLygo. Jeszcze trochę, jeszcze trochę musi iść Opwij PyLy. Już nie musi. Sprzęgnął się z ukochaną Opowijką PyLylką, Opwij PyLy.

 

Mówi do niego Opowijka PyLylka. Do Opwija PyLygo mówi. No tak. Do niego mówi po okazyjnej cenie. Owiń mnie swoją opowijką Opowijku PyLylku. On to słyszy trzymając flaszkę atramentowego wina. Polewa jej kartki. Tak. Opwij Pyly, polewa kartki Opwijce PyLylce.

 

Za dużo polał Opwij PyLy. No tak. Obydwoje za dużo. I ten co szedł do niej, a szedł Opwij PyLy do Opwijki PyLylki. No tak. Za dużo polał. Teraz nie będą mogli nic kupić, nawet po okazyjnej cenie. Bo zakochany jest w niej Opowijce PyLylce ten Opwij PyLy, co przyniósł flaszkę atramentowego wina, po okazyjnej cenie.

 

Rozmoczyli się w uścisku i spłynęli wspólną rzeczką. No tak wspólną rzeczką spłynęli. Przemoczoną Opowijem Pylym i Opwijką PyLylką. Popłynęli na łąkę i piękne kwiaty tam wyrosły. Na ich ciałach jako nawozie z Opowija PyLygo i Opwijki PyLylki wyrosły. Wcale się nie bały.

 

No tak. Wcale się nie bały. Mają w sobie Opwija PyLygo i Opwijkę PyLylkę. Ludzie co roku tu przychodzą i zbierają. No tak. Kwiaty zbierają. Po okazyjnej cenie zbierają, tylko dzisiaj. Ukochany dla ukochanej lub jak tam akurat przypadnie. Wspominając Opwija PyLygo i Opwijkę PyLylkę.

 

 

Średnia ocena: 4.4  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (9)

  • Poncki 4 miesiące temu
    Zabawna historyjka, o tych opowijach.
  • Dekaos Dondi 4 miesiące temu
    Poncki↔Dzięki:)↔Wtedy to mnie powtarzalne reklamy zainspirowały, których nie cierpię.
    Szczególnie widać i słychać→sztuczność:)↔Pozdrawiam😊:)
  • Poncki 4 miesiące temu
    Hmm, dla mnie nie brzmi to jak reklama. Po prostu jak alternatywnie opowiadana historia, ale nie nahalnie, ani sztucznie.
  • Dekaos Dondi 4 miesiące temu
    Poncki↔Miałem na myśli sztuczność odczuwalną w reklamach😊→Wtedy usłyszałem taką jedną, gdzie kilkakrotnie powtarzano tą samą myśl, w takim stylu, jak w tekście, ale nie pamiętam o co chodziło😊
  • Serdecznie zapraszamy do udziału w LBnRymy! (na wiersze)
    Jutro o północy mija termin!!!
    Zasady konkursu znajdziesz tutaj:
    https://www.opowi.pl/profil/literkowa-bitwa-na-rymy/opis
    a tutaj znajdziesz tematy:
    https://www.opowi.pl/halo-tu-111-i-dekaos-dondi-wkracza-w-a89639/
    Liczymy na Ciebie!

    Literkowa
  • Pasja 4 miesiące temu
    Fajne te twoje opowijki. Długo szedł, ale na końcu konsumpcja atramentowego wina wieńczy dzieło... i zyli długo i szczęśliwie :))

    Wszystkiego Dobrego!
  • Dekaos Dondi 4 miesiące temu
    Pasjo↔Dzięki:)↔Co prawda, trochę z dużo powtórzeń:))↔Pozdrawiam😊
  • Piotrek P. 1988 4 miesiące temu
    Hipnotyzująca, wesoła, surrealna baśń-ballada o zakończeniu jednocześnie pięknym, zaskakującym i wzruszającym. Odlotowe i inspirujące 😀

    5, pozdrawiam 🙂
  • Dekaos Dondi 4 miesiące temu
    Piotrek P.1988↔Dzięki:)↔Szczególnie za "odlotowe":))↔Pozdrawiam 😀

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania