Opowiw *** Skrawki Tekstowe – cz.2
Zaobserwowałem u niego, znaczną poprawę.
Skorzystał z mojej sugestii.
Gdy szczerze porozmawiał z kamieniem,
ów spadł mu z serca.
Pacjent ma co prawda zmiażdżone stopy,
ale idzie ku dobremu.
#~#
— Czy mógłby pan coś powiedzieć o zmarłym?
–– Owszem. A co panią interesuje?
–– Chociażby to, jakim był człowiekiem?
–– No cóż… przede wszystkim żywym.
#~#
–– To prawda, że jest pan prawdziwym chrześcijaninem
i często się żegna?
–– Co za durny bliźni i durne pytanie jego. Żegnam pana!
#~#
–– Gdzie idziesz?
–– Do okulisty.
–– Tylko żebyś trafił, skoro tak.
#~#
zapytaj księgi w której jesteś bohaterem
czy ciebie dużo
a jeśli niewiele
to warto pamiętać
że w każdej chwili
księga może być zamknięta
#~#
człowieku
wszedłeś tak wysoko
że będziesz spadać nieskończenie długo
nigdy nie osiągniesz dna
przekroczyłeś granicę
możliwości odbicia
#~#
nie cierpiał muzyki choć zasłuchany
udławił się ciszą między piosenkami
Komentarze (4)
5, pozdrawiam ?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania