Poprzednie częściWybacz mi. - Prolog.
Pokaż listęUkryj listę

Wybacz mi cz 54

Gdy wsiedliśmy, do samochodu na księżyc pięknie oświetlał ziemie. Czułam się jak w bajce o kopciuszku. Może z tą różnicą, że nie uciekałam, bo musiałam, tylko chciałam. Bo ile można znosić upokorzenia? No i jeszcze ta cała niby Ewa. Oraz te głupie gatki o urodzinach Jacka. Tak swoją drogą ta sam zainteresowany do tej pory nie wspomniał o tym ani słowem. Było mi troszeczkę głupio pytać, o co chodzi. Jednak ciekawość wzięła górę.

 

- Jack jak długo znasz tę czarownicę Ewe? I skąd te koszmarne imie?

 

- Hrabiankę Ewangeline znam od dziecka. W zasadzie pamiętam ją jako małą dziewczynkę, tracącą zęby. A imie no cóż. Jej matka jest dość specyficzna.

 

- Masz na myśli jaka matka taka córka?

 

- Coś w tym stylu. A dwadzieścia lat temu jej matka Georgia natrafiła na rodową księgę imion.

 

- I mogę się założyć, że w tej książce były inne normalne i czasem piękne imiona. Takie jak Jacklin, Rose, Maria.

 

- I Lili.

 

-Haha. Przez skromność nie zaprzeczę. Jest jeszcze jedna rzecz, która mnie ciekawi.

 

- Pytaj, o co chcesz.

 

- Co miał twój ojciec na myśli mówiąc. Dzień trzydziestych piątych urodzin jest coraz bliżej. Czy jakoś tak? A ta wiedźma mówiła jeszcze, że mam nie ważyć się ciebie jej odbierać?

 

- To długa historia a my już jesteśmy na miejscu.

 

- To chodź, do ogrodu pogadamy na spokojnie.

 

- Dobra. Zresztą nie śpieszno mi wracać na ten cały bal.

 

I wyszliśmy z auta. Całe szczęście miałam klucz do furtki i nie musiałam dzwonić na domofon.

 

- Jack no wchodź. Linda dawno śpi, nawet cię nie zauważy.

 

- Tak, bo wybuchnąłby skandal.

 

- Haha. Siadaj w altanie i mów jak na przesłuchaniu.

 

- Dobrze wysoki sondzie.

 

- No mów.

 

- W mojej rodzinie jest taka głupia tradycją, że jedyny dziedzic fortuny musi ożenić się przed ukończeniem trzydziestu pięciu lat. Ewentualnie w do roku od ich sokończenia.

 

- A co się stanie, jeżeli ślubu nie będzie?

 

- Fortuna przepadnie.

 

- Kto ją dostanie?

 

- Brat mojego ojca, którego moja babka wydziedziczyła.

 

-To ojciec tego kuzyna co odbił ci dziewczynę?

 

- Nie. On był synem mojej cioci Belli.

 

- Jak to był?

 

- Za dużo pytań, jak na jeden dzień.

 

- Dora rozejm. I dlatego ta zołza się ciebie uczepiała?

 

- No tak.

 

- Wierz, jednego nie rozumie. Normalnie, gdyby dziewczyna piętnaście lat młodsza od faceta jawnie z nim flirtowała byłby skandal. A w tym przypadku nikt nic nie mówi.

 

- No ty też nie jesteś wcale od niej starsza. W końcu w lipcu kończysz dwadzieścia cztery lata.

 

- Ale ja nie nie biegam za starszym od siebie o piętnaście lat facetem.

 

- Bo ty nie jesteś jak te głupie i puste panienki, które znam. Masz coś, co czyni cię zagadką.

 

- To samo mogę powiedzieć o tobie.

 

- Uwierz, mi Lili ile ja bym dał, by mieć obok kogoś takiego jak ty.

 

- Prezrażasz mnie.

 

- Pierwszy raz w życiu jestem szczery do bólu.

 

- Nie wiem co mam powiedzieć.

 

- Nic nie mów. Mów do mnie ciszą, patrz czasami mi w oczy. I to wszystko.

 

- A jeśli nie znajdziesz tej odpowiedniej kandydatki. I będziesz musiał ożenić z tą, że tak powiem Ewką?

 

- Jeżeli chodzi o kandydatkę to już ją znalazłem. Ale ona mnie nie chce. I jeżeli stałoby się tak, że w ciągu coś tych paru miesięcy się zmieni. To ja czekam.

 

- Dobrze wierz, że nie jestem gotowa na nowe uczucie. Tak poza tym ja nic o ciebie nie wiem?

 

- To może wrócimy jeszcze kiedyś do tej rozmowy. A na razie dobranoc.

 

- Dobranoc.

 

Po chwili w ogrodzie zostałam tylko ja, świerszcze i księżyc. Postanowiłam więc iść do domu. A gdy usiadłam na łóżku uświadomiła sobie jedno. Że Jack pod tą maską twardziela kryje smutek i żal.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • lea07 10.08.2016
    Cudowny rozdział jak zwykle. Przepraszam, że dopiero teraz, lecz wcześniej nie mogłam :(. Zostawiam oczywiście 5, bo tylko tyle mogę.
  • Tina12 10.08.2016
    Bo już myślałam, że rozdział jest do kitu. Bo nikt nie oceniał. To biore sie za pisanie cd.
  • Margerita 10.08.2016
    pięć
  • Tina12 10.08.2016
    Dzięki
  • anonimowa 10.08.2016
    5 ;) ;)
  • Tina12 10.08.2016
    Dzięki jeszcze raz:)
  • Tina12 10.08.2016
    Tak przy okazji kiedy ty dodasz jakąs pisarską perełke?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania