Poprzednie częściDrabble - Ciotka
Pokaż listęUkryj listę

Drabble↔Milczącɑ Owcɑ • Bliższɑ Koszulɑ Ciɑłu • Jɑwohl Swɑstuś

州ノ乚ㄈ乙Ąㄈ凡   ロ山ㄈ凡

    

–– Cały czas żre w milczeniu –– rzecze stado. –– Że też takie dziwadło musimy tolerować. Niby swoja a nie nasza.

–– Nie dosyć, że z boku, to spójrzcie na jej kolor. Jak obesrana sobą.

–– Ohyda.

 

Z lasu skrada się wilk. Wybiera stojącą na uboczu.

Ona tylko chwilę beczy.

Rozszarpane gardło usprawiedliwia nagłe zamilknięcie.

Stado bezpiecznie ucieka w dalsze życie.

 

–– Kurde, tak sobie myślę… że odezwała się raz, ale we właściwym momencie.

–– Uratowała naszą egzystencję.

–– Przestań pierdzielić. Gdybyś spostrzegła za dupą wilka, też byś zabeczała. Wielkie mi co!

–– Przynajmniej nie musimy oglądać tej, co miała nierówno pod wełną.

–– Śmierdziała inaczej niż my.

–– Zaraz zwymiotuję.

   

   

  

乃乚ノŻら乙凡   にロら乙凵乚凡   ㄈノ凡Ł凵

   

Człowiek postanowił wspomóc bliźniego, którego często widywał. A że w sensie duchowym nie bardzo wiedział jak, to podjął decyzję, że go wspomoże materialnie. A zatem kupił: nową koszulę, krawat, gacie oraz wiele innych, niezbędnych do życia produktów. Niestety, cały czas podgryzało go sumienie, że podarował za mało, więc dokupował dalsze. Aż w końcu spojrzał uważnie na tego, który powinien skakać z uciechy. Nie skakał. Człowiek zakrzyknął:

–– Nie mogę się cieszyć twoją radością. Zero wdzięczności okazujesz. Nawet już nie dostrzegam wszystkiego, co tobie dałem.

Po tych słowach, przywalił w mordę bliźniemu swemu, rozbijając lustro.

Na drugi dzień poszedł kupić nowe. Większe.

  

  

  

フ凡山ロ什乚  ら山凡らイ凵Ś

  

Zima tego roku jest długa i mroźna. Śnieg pada często i obficie.

Białe kołderki uplecione ze śnieżynek tulą świat,

niczym kochająca matka, latorośle do snu.

Jednak po chwili są twardą narzutą. Trudno uwierzyć, że coś zdoła je przebić.

 

Komendant obozu, z żoną i siedmioletnim synkiem, mieszka blisko obowiązków.

Myśli pragmatycznie. Nie musi wcześnie wstawać, żeby zdążyć do pracy.

Wigilia. Szczególny dzień dla rodziny. Pociecha pragnie pozjeżdżać na sankach.

 

–– Tatusiu... ale biała, ogromiasta góra. Mogę?

–– Jawohl, Swastuś!

 

*

Dziecko leży nadziane na zamarzniętą rękę trupa.

Szkarłatna plama, chrupiąca w dotyku, jest jego poduszką.

Myśli komendanta są ciemniejsze, niż dym z komina.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (13)

  • Józef Kemilk 21.03.2021
    Pierwsze fajne, nie umiemy docenić innych nawet po ich śmierci, gdy są inni od nas. 5
    Drugie też fajne, pokazuje, że chcemy pomagać innym, biorąc pod uwagę swoje potrzeby i niemal żądamy wdzięczności 5
    decyzje - decyzję
    Trzecie straszne, ale dobre.
    Pozdrawiam
  • Dekaos Dondi 22.03.2021
    Józef Kemilk↔Dzięki za "fajne" I za "dobre":)↔Pozdrawiam:)
  • Piotrek P. 1988 21.03.2021
    Hahaha XD! Bardzo zabawne są te tekstowe miniatury komediowo-dramatyczne, 5, pozdrawiam :-)
  • Dekaos Dondi 22.03.2021
    Piotrek P.1988↔Dzięki:)↔Czyli źle nie jest:)↔Pozdrawiam:)
  • Piotrek P. 1988 22.03.2021
    Jest zdecydowanie dobrze :-D, pozdrawiam :-)
  • Pan Buczybór 21.03.2021
    Udany zbiór. Sympatyczne, z humorem, a przede wszystkim z morałem. Drugie, w mojej opinii, najlepsze.
    Pozdrawiam
  • Dekaos Dondi 22.03.2021
    Panie Buczyborze↔Dzięki za wybór:)↔Pozdrawiam:)
  • Narrator 22.03.2021
    Środkowe najlepsze, bo ma jako taki smak. Pierwsze troszkę niedosolone, z kolei w ostatnim za dużo pieprzu i niemieckiej świniny (jak na moje hrabiowskie podniebienie). Największa sztuka to wzruszyć, rozbawić zachowując umiar.
  • Dekaos Dondi 22.03.2021
    Narratorze↔Dzięki za "obiadowy komentarz''↔ i też za wybór:)↔Pozdrawiam:)
  • Wrotycz 22.03.2021
    O egoizmie stadnym i indywidualnym, i jakie skutki niesie w mocnych tekstach.
    Bliższa koszula ciału... tak, ale dodając do przysłowia fakt, że dziwna, niewdzięczna, nienawistna ta druga obca koszula mamy to, co przedstawiłeś. Grozę.
    Pozdrawiam, Dedusiu.
  • Dekaos Dondi 22.03.2021
    Wrotyś↔Dzięki:)↔W sumie zawarłaś w komecie, meritum tekstów:)↔Pozdrawiam:)
    P.S↔z Dedusia↔jam rad:))
  • JamCi 23.03.2021
    Pamiętam je. Niektóre nawet w jakiej sytuacji opowijskiej powstały.
  • Dekaos Dondi 23.03.2021
    JamCiówna↔Dzięki:)↔Tak. To powtórki. Ale jakoś pasowały mi, w takim zestawieniu:)↔Pozdrawiam:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania