Poprzednie częściDrabble - Ciotka
Pokaż listęUkryj listę

Drabble↔Aniołowie Stɑjenni

Przeraźliwe wycie na kozłach, słychać z wierzchołka góry. Strzelają baty i klekoczą bryczki, zaprzężone do setek tętniących kopyt, z doczepionymi końmi. Bogato zdobiony w wielobarwne wstęgi szał, niczym szal, szybuje pośród rżenia spienionych, żółtych zębów. Wichrzy pyszne kłaki, jedynej w swoim mniemaniu, skołtunionej słusznie grzywy.

 

Spod kopyt wylatują Roziskrzeni Aniołowie Stajenni. Szybują, lecz nie spoczywają na laurach, tylko na spoconych zadach, by zadać pytania i zjednać słońce. Okrągły koński befsztyk, o krwawym smaku przeznaczenia, wiruje na horyzoncie, segregując galopowanie. Balsamiczno wrzące krople, kapią cwałem pincetami, szukając szpilek w żłobie. Grzebią uczciwie, lecz papierowe ostrogi, szalonym popiołem jeno. Na szczęście podkowy ocalały.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (16)

  • Akwadar 04.07.2021
    "...klekoczą bryczki, zaprzężone do setek tętniących kopyt, z doczepionymi końmi." - na pewno taki był zamiar autora?
    Jakoś tak strasznie brzmi... szczególnie te ocalałe podkowy.
    Ten szał jest straszny, jest jak strwożone rżenie. Chyba że myśli me podążyły w złym kierunku, a że prostak jestem nieobyty w hiper trudnych arkanach poezji, to uchwycę się tego.
    Dlaczego nie na konkurs?
  • Dekaos Dondi 04.07.2021
    Akwadorze↔Tak. Taki był zamiar autora:)↔ Same kopyta by raczej nie biegły:)
    Z całkowitą powagą, to u mnie trudno:)
    To jest modyfikacja początku, dłuższego tekstu: Gdy zgasną płonące dzwony:)↔Dlatego tak:)
    Podkowa to chyba symbol szczęścia?
  • Akwadar 04.07.2021
    Dekaos Dondi wychodzi mi, że kopyta były zaprzężone... ale jak wspomniałem, nie jestem obyty w metaforach.
    Dokładnie tak, przyciąga szczęście i chroni przed niebezpieczeństwem, zwłaszcza, gdy jest przybita siedmioma gwoździami (ufnalami).
  • Piotrek P. 1988 04.07.2021
    Specyficzne, klimatyczne, tajemnicze, osobliwe i zastanawiające. 5, pozdrawiam :-)
  • Dekaos Dondi 04.07.2021
    Piotrek P.1988:)↔Dzięki:)↔Ano. Takie miało być:)↔Pozdrawiam:)
  • JamCi 05.07.2021
    No sto procent Szkodnika w Szkodniku. A po co się ograniczać ;-)
    Dałeś do pieca :-) i w tym szale między wierszami takie ukryte smaczki :-)
  • Dekaos Dondi 05.07.2021
    JamCiówna↔Dzięki:)↔Jak cukru w cukrze:)↔Szal może być szałowy:)↔Pozdrawiam:)
  • Szpilka 05.07.2021
    Dekaos, mroczne i enigmatyczne, i guano zrozumiałam, ale fajnie się czytało ?
  • Dekaos Dondi 05.07.2021
    Szpilka↔Dzięki:)↔E tam... coś zrozumiałaś na pewno:)↔Fajnie, że fajnie:)↔Pozdrawiam:)
  • Szpilka 06.07.2021
    Dekaos

    Cosik tak, ale nie wszystko, a nie lubię nie rozumieć. O! ?
  • Pan Buczybór 05.07.2021
    Bardzo fajne. Dobrze zbudowane opisy i w ogóle to operowanie słowem... Lubię takie miniaturki, przy których można się pozachwycać szalonymi technikaliami i nie tylko
  • Dekaos Dondi 05.07.2021
    Panie Buczyborze↔Dzięki:)↔Ja też lubię wymyślać... różnorodnie tak:)↔Pozdrawiam:)
  • Vincent Vega 05.07.2021
    Stylówki by pozazdościł Dior, tekst jak dla mnie o bezdysznynm wykorzystywaniu zwierząt przez człowieka, ale nie wiem czy nie spłaszczam. Pozdowiam serdecznie:)
  • Dekaos Dondi 05.07.2021
    Vincent Vega↔Dzięki:)↔Hmm... raczej nie o to mi chodziło, ale każda interpretacja cieszy:)↔Pozdrawiam:
  • Trzy Cztery 05.07.2021
    Pokazałeś tę toczącą się kulę pełną porozrywanych, poodrywanych fragmentów CZEGOŚ, co jest jednak w komplecie, w środku tej kuli, i gotuje się tam, i trzaska, ale jest, jak ten piorun (kulisty) - światło i ogień - całością. Światło i ogień - także - żółtych zębów:) Te zęby, pewnie końskie, każdy oddzielnie, tak to widzę, i do nich przywiązany koń:) Zęby i kopyta bardzo mi się tu spodobały, jako bohaterowie. Podkowiński na opowi... I - wycie na koźle. Oj, dałeś radę, dałeś, Dekaosie.
  • Dekaos Dondi 05.07.2021
    Trzy Cztery↔To przerobiony pierwszy fragment, dłuższego, dawnego tekstu:)↔Tam dzieje się więcej...:))↔Pozdrawiam:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania