Drabble↔LBɴD↔22↔Oᴅᴡʀᴏᴛɴᴏść Gɪʟᴏᴛʏɴʏ
Mam niecodzienny sen. Widzę przepiękną gilotynę. Powierzchnia lśni, jakby wyrzeźbiona z ogromnego bursztynu. Migoczą w niej promienie słońca, przez co sprawia wrażenie, przeistoczonej w tajemnicę. Nagle będąc nicością, dostrzegam siebie. Leżę normalnie, jak na ścięcie. Nie mam głowy. Przylepiona do srebrzystej skośnej wskazówki, spoziera z góry otwartymi oczami. Ostrze zaczyna spadać, a kiedy jest na wysokości samotnej szyi, oddaje resztę ciału, które wstaje, podchodzi do łóżka,
kładzie się...
...i zasypiam. Widzę klepsydrę. Szybuje równolegle do ziemi. Piasek po obu stronach nieruchomy niczym w trumnach. Postanawiam zrozumieć ów sen, lecz najpierw macam głowę, by sprawdzić, czy faktycznie powróciła na właściwe miejsce.
Komentarze (19)
Pozdrawiam:)
Chyba przyszła moda na sny:)
Pozdrawiam 5
Literkowa pozdrawia
Bardzo fajne drabble.
Czytamy, komentujemy i głosujemy według zasady: 3 - 2 - 1 - plus uzasadniamy dlaczego?
Głosujemy do 23 stycznia /sobota/ godz. 23.59
Dziękujemy za udział i zapraszamy do zagłosowania i liczymy na obowiązkowe czytanie i pozostawienie komentarza
Literkowa pozdrawia
Podoba mi się.
Pozdrawiam
Tak, realizm niektórych snów potrafi być wręcz przerażający, dlatego czasem sam się zastanawiam, czy lepiej śnić, czy jednak nie?
Pozdrawiam :)
Mam sny, ale pamiętam licho co, lub do cna wcale:)↔Pozdrawiam:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania