LBɴD↔37↔Bᴜᴛᴇʟᴋᴀ Mʟᴇᴋᴀ
Biała wigilia. Śnieg chrupie pod butami, niestabilnie kołysząc. Tkwię na leśnej polanie. Nade mną okrągła przestrzeń. I tylko jedna gwiazdka. Z lekka się rozmazuje. Najchętniej bym na nią wskoczył i odleciał w dupę kosmosu. W jednej ręce trzymam sznur, a w drugiej gwintowane naczynie z ostatnim łykiem… o cholera… to butelka ciepłego mleka. A niby skąd? I niezamarznięte.
A to co? Niemowlę w paśniku na skrzyżowanych, zakrwawionych gałęziach. Mówi, że spragnione. Co mi tam. Karmię chwiejnie dzieciaka. Słyszę, że się dla mnie narodził, ale umrze, bym ja ożył, gdy umrę, pod warunkiem, że nie teraz. Mam jeszcze tyle do zrobienia.
Komentarze (18)
Ja też, mimo wszystko nadal:))↔Ale z tym śniegiem, gdy zmrożony, to przecie chrupie:)↔Pozdrawiam:)😂
Oryginał, to chyba drugie Twoje imię... trafia odpowiednio, tylko 'ze mła' taki 'niegramotny komentator' /zbyt długo by to trwało/... a jakbym weszła na 'swojego konika', to galopowaniu nie byłoby końca😂
Tak sobie myślę, jaka 'pocztówka dźwiękowa' byłaby tu najodpowiedniejsza... no na pewno nie "Białe narodzenie" Binga Crosbyego... raczej coś Marylina Mansona😂😂😂
Nieustające
Ciekaw ja "galopowania" i ''sensu iskier spod kopyt'', ale cóż...
z tą pocztówką, hmm... to zależy, jak kto zrozumie:)↔Muszę zerknąć w deezer ja:)
Pozdrawiam (:😂:)
1. Karmię chwiejnie dzieciaka.
- bo to jest dla mnie odniesienie do jakości wiary. Wiara bywa słaba, chwiejna. Raz się "dzieciaka karmi", ale innym razem - "głodzi".
2. Słyszę, że się dla mnie narodził, ale umrze, bym ja ożył, gdy umrę, pod warunkiem, że nie teraz.
- bo to zdanie przekształca się szybko w takie rytmiczne wbijanie młotkiem w głowę pewnej prawdy. I ma sens to wbijanie młotkiem w głowę, na tej polanie, temu człowiekowi ze sznurem w ręce. To jakby sam sobie tłumaczył:
...ale umrze - BUM! - bym ja ożył - BUM! - gdy umrę - BUM! - pod warunkiem - BUM! - że nie teraz - BUM!
Tego już się nie dowiem😂↔Pozdrawiam:)
Pozdrawiam
No chyba, że tak jak w tekście... ale na szczęście... 😂↔Pozdrawiam:)
Literkowa
Rozpoczynamy głosowanie. Osiem drabble i tylko 800 słówek do zaczytania.
Czytamy, komentujemy i głosujemy według zasady: 3 - 2 - 1 - plus uzasadniamy dlaczego?
Głosujemy do 16 stycznia /niedziela/ godz. 23.59
Dziękujemy wszystkim za udział i liczymy na Autorów - na obowiązkowe czytanie i pozostawienie komentarzy.
Literkowa
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania