Drabble→Testament Dziadka / Kuchenny Widok
—/?–
Wokół popaćkanego krwią chodnika, zebrał się spory tłumek. A najwięcej, bliskich zwłok. W końcu ktoś ze zgromadzonych gapiów, zadał banalne pytanie: „Czemu”? Rodzinny członek odpowiedział nostalgicznie: „To wszystko przez dziadka, figlarza. Zapisał wnukowi spadek z dachu. A że on wspomnianego kochał nad życie, to zrealizował co mu nieboszczyk – jak się okazało, prawie świętej pamięci – zapisał.”
–– Chwila –– dodał inny obcy. –– O ile mi wiadomo, twórca testamentu, miał drugiego wnuka. Gdzie on?
–– Jemu z kolei zapisał… co ma wisieć, nie utonie.
–– Też miłował dziadka?
–– Pewnie, że tak. Co insynuujesz? Że niby nie miłował… o cholera!
–– Co się stało?
–– Biegnijmy nad rzekę!
*********************************************************************************************
Doprawdy nie mam już sił. Wiem, jestem kochającą: żoną , matką i jeszcze tam kimś i kimś… ale sytuacja mnie przerasta. Biegam jak goła w ukropie, a ścianki wysokie i wyskoczyć się nie da.. Ciągle czegoś ode mnie chcą. Mąż, dzieci i reszta. Pomału nie słyszę, co brzęczą. Jeszcze obiad trzeba zrobić. Czy oni muszą ciągle jeść? Na dodatek dzieci biegają z pokoju do pokoju, bo bawią się w wojnę. Internet nie działa. Normalnie padam na pysk.
*
–– Tatusiu. Choć prędko do kuchni. Mamusia inaczej wygląda.
Wchodzą, widzą i słyszą:
–– Dzisiaj miałam urwanie głowy –– mówi samotna głowa, leżąca na podłodze.
Komentarze (7)
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania