Poprzednie częściDrabble - Ciotka
Pokaż listęUkryj listę

Drabble → Na Kogo... ? / Babcia

Pamiętam jakby to było dziś. Wówczas wyjątkowo obrodziły.

Runo leśne uginało się pod stopami chodzących, a wszystkie koszyki były za małe.

I nagle las opustoszał.

Pewien człowiek zatruł się na tyle poważnie, żeby umrzeć.

A przecież każdy wiedział, że w tym lesie nie rosną trujące.

Nie zrobiono sekcji zwłok z uwagi na minimalną szkodliwość społeczną.

Później zapomniano o sprawie.

 

–– Mamo! Spójrz! Ogłoszenie na drzewie. Przeczytać tobie?

–– Naturalnie słonko.

–– „Na kogo przypadnie na tego bęc’’

–– Znam z dzieciństwa… miło, że ktoś przypomniał.

–– Nazbieram na obiad.

 

Coś cienkiego weszło i po chwili wyszło

Zyskał nagle moc.

Nie może uciec od swego przeznaczenia.

 

====================================================================================

Ostatnio jestem dziwnym dziadkiem. Mam problem z babcią. Przede wszystkim nie rozmawia ze mną. Jest zakurzona i prawie się nie rusza. Właściwie wcale. Muszę w końcu ją złapać i porządnie wyszorować. Tylko wstyd jak ktoś przyjdzie. Ostatnio stała na stole. Musiałem gazetę podłożyć, żeby nie pobrudziła blatu. Wrzasnąłem groźnie:

 

–– Umyj się wreszcie. Popatrz jak wyglądasz. Masz porypany nos i prawy bok. Nawet papier ścierny nie pomoże.

 

Doznała szoku i spadła.

Teraz wygląda jeszcze gorzej.

 

Brakuje mi cierpliwości.

Mocuję babcię do drewnianej balustrady balkonu, by pasowała strukturą istnienia.

Odstrasza ptactwo wyglądem.

 

Przestały srać gdzie popadnie.

Żeby ją tylko korniki nie wtranżoliły.

Średnia ocena: 4.9  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (18)

  • Aisak 20.07.2019
    O, rany reagujesz, jak Szu.
    Daj czas DD. Nie bądź dzieciak.
  • Dekaos Dondi 20.07.2019
    Aisaczku:) A niby na co mialem zareagować? Po prostu wydały mi się... takie jakieś. No dobra. Wrzucę. Niech sobie będą:0
  • Aisak 20.07.2019
    Oj, Deduś Deduś.
    Bądź rycerzem i uzbrój się w cierpliwość :)
  • Dekaos Dondi 20.07.2019
    W cierpliwej zbroi otoczy mnie klaustrofobia. No chyba, że będzie z przezroczystej blachy:)
  • Aisak 20.07.2019
    Historia nr 1)
    Skojarzenie A.
    20 lat temu byliśmy nad morzem. Młody był młody, a ja miałam dwadzieścia kilka lat...
    Co noc wymykałam się z pokoju, biegłam ile sił w nogach, by przez chwilę pobyć nad morzem. Sama w ciszy. Tylko ja i szum fal.
    Wilk mnie nie zjadł, psychopata nie zaatakował, kurczę, miałam naprawdę szczęście, źe nic mi się nie stało.
    Skojarzenie B.
    Co jakiś czas słychać w mediach o ginących psach, kotach lub ptakach.
    Ktoś specjalnie rozrzuca trutkę, by zabić.

    "Coś cienkiego weszło i po chwili wyszło
    Zyskał nagle moc.
    Nie może uciec od swego przeznaczenia."
    To mnie straszy w tej historii. Brrr.
    ***
    Historia nr 2
    Tylko jedno skojarzenie - Wypychasz zwierząt i babć xD
  • Aisak 20.07.2019
    Jak zwykle pomysłowy.
    Pierwsza historia zrobiła na mnie piorunujące wrażenie i jeszcze wyliczanka, jak z horrorów:
    –– „Na kogo przypadnie na tego bęc’’

    Boję się!
    :)
  • Aisak 20.07.2019
    Nie napisałam, że biegłam przez ogromny, gęsty las. Było zupełnie czarno!
  • Dekaos Dondi 20.07.2019
    Aisaczku. Ciekawy komentarz. W Twoim stylu. Masz ciekawe skojarzenia.
    A to co opisałaś - skojarzenie A - mogło by posłużyć jako kanwa opowiadania.
    Trzeb by tylko wymyślić... czynnik zagrożenia, o którym by wiedział czytelnik a bohaterka - niezupełnie. Dopiero na końcu...
  • Aisak 20.07.2019
    Do dzieła rycerzu!
    Napełnij kałamarz i pokaż, jak tylko Ty potrafisz :)
  • Dekaos Dondi 20.07.2019
    Od kiedy rycerze tłuką wroga kałamarzem?
    Jak coś mnie napadnie. Na siłę nie można:)
  • Wrotycz 20.07.2019
    Makabreska. Drabble z Babcią, jak dla mnie, lepsze.
    Pozdrawiam:)
  • Dekaos Dondi 20.07.2019
    Wrotuniu. Dzięki. Za dużo myśli mi się kołacze:) Ale cóż. Jakoś trza żyć:) Pozdrawiam:)
  • kalaallisut 21.07.2019
    Zakurzona babcia! :D
  • Dekaos Dondi 21.07.2019
    K a l i l k a→Dzięki. Pozdrawiam:)
  • Pasja 21.07.2019
    Witam
    DD jesteś niesamowity, a koszmar z babcią odstraszającą ptaki jest niewybaczalny... wszak jestem babcią.

    Pozdrawiam ciepło
  • Dekaos Dondi 21.07.2019
    Pasjo. Dzięki. Pozdrawiam:)
  • Angela 21.07.2019
    Pierwszy dał do myślenia, drugi rozbawił. Wizja dziadka, mocującego babcię do balkonu - bezcenna : )
    Pozdrawiam.
  • Dekaos Dondi 21.07.2019
    Angelo. Dzięki. Pozdrawiam:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania