Sułtanka Faize roz 3 " W niewoli"
Sara obudziła się na statku, rozejrzała się, zobaczyła Alicję siedzącą na ziemi z podkurczonymi nogami, było tam też mnóstwo innych dziewcząt. Wszystkie były przestraszone. Gdy tylko Alicja zauważyła że jej przyjaciółka odzyskała przytomność podeszła do niej.
-Gdzie my płyniemy?-zapytała Sara.
Nie wiem, nic nam nie powiedzieli-odpowiedziała
Przez chwilę Sara wpatrywała się tempym wzrokiem w podłogę. Rozmyślała o pani Kordelii, którą kochała jak matkę, jak bardzo musiała się martwić,jaki ból musiała odczuwać po tym jak porwano jej 2 ulubienice, z czego jedną zabito.
Z rozmyślań wyrwał ją krzyk jakiejś dziewczyny.
Mężczyzni szarpali się z nią, jednak ona wyrwała im się, chciała wskoczyć do morza. Jednak ją powstrzymali, zaczęli mówić że jest ich własnością i że to oni będą decydować o jej losie. Sarę zamurowało
,Jaka własność?,jak tak można?.
Pod pokład wpadł krępy mężczyzna i oznajmił, że dopływamy.
Wyprowadzono je na brzeg.
Sara rozglądała się, wszystko było inne, było zimno i deszczowo, dziewczęta usiadły na ziemię i się ścisnęły.
Przechodzili różni ludzie jedni zwracali uwagę na niewolnice,inni przechodzili zupełnie obojętnie. Wkońcu zjawił się niski mężczyzna o dużych oczach.
Selim Aga! - przywitał go wysoki mężczyzna ze zranioną ręką
Murad!, witaj - odpowiedział
Masz nowe niewolnice?! -zapytał Selim Aga
Tak, mam pare, wszystkie młode, urodziwe, nadają się dla naszego sułtana - zachwalał Murad
Ach tak - powiedział przyglądając się im
Wybrał Włoszkę o zielonych oczach, rudą wenecjankę, blondynkę o niebieskich oczach i Sarę. Alicja została
Komentarze (11)
5
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania