Poprzednie częściJest-Takie-Miejsce 1
Pokaż listęUkryj listę

Jest-Takie-Miejsce 47

Kuba się zatrzymuje i odwraca w moją stronę.

- Barbie, no nie wierzę. Co się stało, że mnie zatrzymujesz? – pyta z wyraźną satysfakcją w głosie.

- A co się stało, że to ty uciekasz?

- Ja uciekam? Normalna akcja, że ja nie uciekam. Chodzi o to, że nie potrafię cię ogarnąć. Bardzo mi się to w tobie podoba. Jesteś nieprzewidywalna.

- To zupełnie, jak ty. – Wchodzę mu w słowo.

- Lubię to w tobie, bo nigdy nie jest nudno i ciągle mnie czymś zaskakujesz. – Jejku, to przecież działa w obie strony. Mogłabym to samo powiedzieć o nim. – Tylko, że…

- Tylko, że co? – Boję się odpowiedzi…

- Byłoby miło, gdybym wiedział, że jest coś ponadto. Rozumiesz? – Nic nie odpowiadam, więc mówi dalej. – Jest śmiesznie, zabawnie, wesoło. Uwielbiam się z tobą sprzeczać i cię denerwować. – Na jego twarzy w końcu pojawia się uśmiech.

- Przecież wiesz, że ja też to lubię.

- No właśnie nie wiem, Zuza. Nie wiem. Chociaż teraz mówisz, że to lubisz, że mnie lubisz, przy kolejnej okazji, możliwe, że jeszcze dziś powiesz coś zupełnie odwrotnego. Wiem, że to tylko żarty, ale…Nie sądzisz, że to byłaby strata czasu, gdyby chodziło tylko o zabicie nudy? – Czy on właśnie powiedział, że to coś więcej? Czy przyznał, że nie chodzi w tym wszystkim tylko o wygłupy ?

- Łał. Byłam pewna, że to ja w końcu to powiem. A tu proszę. Wiecznie niepoważny Kuba daje mi lekcję z naszej relacji.

- A nie mam racji?

- Masz. Masz stuprocentową rację. Tylko jestem trochę w szoku. Ciągle czekam, że zaraz z czymś wyskoczysz. Jakaś normalna akcja? Nie? Nic?

- Nic. – Znowu się uśmiecha. – Cholernie mocno mi się podobasz. – Przyciąga mnie do siebie i już jestem w jego ramionach. Matko Święta, on naprawdę właśnie to powiedział. I chyba wcale nie żartuje. Czuję jego ciepły oddech na mojej szyi. Jest mi tak dobrze. Znając nasze szczęście, za chwilę ktoś nam przeszkodzi. A ja nie chcę żeby ktoś się pojawiał. Chcę być tu teraz tylko z nim. Chcę cieszyć się jego bliskością i napajać słowami, które mi właśnie podarował.

- To dobrze się składa. Nie wiem, czy przejdzie mi to przez gardło… - Chcę powiedzieć, że czuję to samo, ale coś mnie blokuje.

- No dalej Barbie, powiedz to, co oboje już wiemy od dawna.

- Kuuuuba... – Jego usta bardzo mnie rozpraszają, bo właśnie delikatnie muskają moje lewe ucho, do którego szepce:

- Bardzo, bardzo, bardzo mi się podobasz. Jeśli teraz tego nie powiesz, to będę zmuszony trzymać cię tutaj i nigdy nie puścić.

- A może ja wcale nie chcę nigdzie iść?

Nie ma żadnego muru. Jest tylko on i tylko ja. Tylko my. Chciałabym tą chwilę zatrzymać na zawsze. Moja twarz wtula się w jego szyję, dotykając jej ustami. Nigdy wcześniej nie czułam niczego podobnego. Pierwszy raz zależy mi na kimś tak mocno. Pachnie zabójczo. Pobudza wszystkie moje zmysły. Jest taki pociągający. Te nasze wieczne sprzeczki, kłótnie, nieporozumienia podsycają tylko ogień. Czuję, że tracę kontrolę, przestaję nad tym panować. Chcę tylko jego.

- Zależy ci na mnie? – pyta, a jego ręce błądzą po moich plecach. Blokada znika.

- Bardzo – mówię, nie odrywając ust od jego szyi.

- Nawet nie wiesz, jak bardzo chciałem to usłyszeć. Nie znam nikogo takiego, jak ty.

- Mogę powiedzieć dokładnie to samo.

- To powiedz.

- Jesteś…wyjątkowy, inny, nieprzewidywalny, nienormalny, nieoczywisty, nie do podrobienia, najlepszy. Boję się…boję się, że to wszystko za chwilę się skończy.

- Zuzka, hej. – Robi krok w tył i stoi teraz naprzeciwko mnie. – Wszystko zależy od nas. Wszystko. Nie wierzę w żadne śmieszne przeznaczenia i zrządzenia losu. Na wszystko mamy wpływ. Jeśli nie będziemy chcieli żeby się skończyło, to się nie skończy.

- Ale rekolekcje się skończą. A ja się nie zgadzam. Nie pozwalam. Rozumiesz? Nie jadę do domu. Zostaję tutaj. Kocham to miejsce i wszystkich, których tu poznałam.

- Olgę też? – Zaczyna żartować.

- Olgę jako Olgę nie. Ale Olgę będącą częścią tego wszystkiego tak.

Właśnie wracają Jola i Damian. Są jeszcze daleko, ale to i tak oznacza koniec rozmowy. I tak jestem zadowolona z jej przebiegu. Jest inaczej. Już od teraz wszystko jest inaczej. Zależy mu na mnie, a mi zależy na nim i oboje o tym wiemy. Jestem dumna z siebie, że udało mi się to powiedzieć. I to nie byle komu. Jemu. Czy potrzeba czegoś więcej? Uwielbiam w nim to, że z niczym się nie spieszy. Byłoby idealnie, gdyby w końcu mnie pocałował, ale…może to głupie, ale…cieszę się, że jeszcze tego nie zrobił. Mam pewność, że chodzi mu o coś więcej. Nie o całowanie dziewczyny na wakacjach.

Jestem w nim tak mocno zakochana…

Kiedy Jolka i Damian są coraz bliżej, Kuba mówi:

- Dostałaś kolejny list.

- Zauważyłeś?

- Waży chyba więcej niż moje szkolne notatki. Nie da się nie zauważyć tej grubej koperty – śmieje się. – Zróbmy tak, ja zagadam tych zdrajców, którzy zaraz tu będą, a ty wrócisz do szkoły i przeczytasz. Patrząc na kopertę obstawiam, że trochę ci zejdzie.

- Mówisz poważnie? – pytam zdziwiona.

- Normalna akcja, że tak. Jak już skończysz, to oczywiście też chętnie przeczytam, co on tak znowu nawymyślał.

- Wiedziałam! Wiedziałam, że coś się za tym kryję – żartuję. – Kuba, naprawdę byś go uderzył?

- Jakby mnie bardziej wkurwił to tak. Jeszcze nic straconego. – Oboje się uśmiechamy.

- Głupek!

- Idź, bo jak cię dorwą, to Jolka będzie czytać na głos w kawiarence. – Chyba już ją trochę poznał.

- Dzięki.

- Barbie, normalna akcja, że przyjdę do ciebie dziś wieczorem. – No i wraca Kuba, którego znam.

- Już jest wieczór.

- Chcesz już? – Zdecydowanie tylko tego mi brakowało w tej rozmowie.

- Może. – Droczę się z nim. Wszystko jest na miejscu. Jest tak dobrze, jak nigdy dotąd.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Kociara 25.04.2016
    Aaaaaaa słodko słodko słodko słodko słodko słodko słodko słodko słodko słodko słodko słodko słodko słodko słodko słodko słodko słodko przeslodkie *-*
  • nagisa-chan 25.04.2016
    Najnajnajnajnaj........lepszy rozdział z rozdziałów no pewno lepsze będą każdy następny w którym jest Kubunio jest piękniejszy kocham ♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡(...)
  • Kociara 25.04.2016
    Też tak sądzę, teraz będzie jeszcze lepiej skoro wiedzą już co czują ^^ mój wcześniejszy komentarz taki ogarnięty :D
  • NIEjestemBARBIE 25.04.2016
    Kociara Dzięki dziewczyny :) ! :)
  • Kociara 26.04.2016
    Dobra jestem namolna ale co tam. Kiedy dasz następny?? :D
  • NIEjestemBARBIE 26.04.2016
    Wcale nie ;D Dam za chwilkę:) Za jakieś 15 min :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania