Pokaż listęUkryj listę

Wiieeersz <*> Dʀᴇᴡɴɪᴀɴʏ Dɪᴀᴍᴇɴᴛ

––?/––

     

Nie do wiary.

Ujrzałem diament drewniany.

W zardzewiałym sumieniu zamknąłem blask.

    

Bez skazy dar zmieszałem z błotem.

Spoko. Pamiętam o tym.

Kiedyś umyję, mam jeszcze czas.

   

Hmm.

  

W naszyjniku masz dla mnie miejsce?

Ja pierdzielę!

Po czorta, skoro mięknę.

  

No nie.

Kolejny już raz przyrzekam, że wrócę.

   

I co?

I pstro.

  

Wiem.

Lecz teraz odejdź.

  

Daj mój, a nie twój kolejny dzień.

   

Dlaczego?

  

Ano dlatego, że kazałeś cierpieć.

Innym też.

No więc sam wiesz.

Teraz na wszystko co z tobą jarzę

patrzę niechętnie.

  

W porządku.

Luzik.

Sorry.

To moja opcja zła.

Jam czasem cham.

  

Co?

  

Że nie znam godziny ani dnia?

No to faktycznie problem mam

  

Teraz akurat nie cierpię.

Na twoją pomoc patrzę niechętnie.

Jak kiedyś będzie źle… to kto wie?

  

O.K.

Nie ma sprawy.

Tylko wiele spraw załatwię.

 

Co?

 

Spoko. Mam jeszcze czas.

Może powrócę w chwili ostatniej.

  

*

  

No jasne. Rozumiem.

Na podobieństwo.

Miałeś misję potrzebną.

Zmieniłeś diament w szkarłatne drewno.

Mówisz, że za mnie też?

No wiesz...

 

… rozum postradałeś?

Za taką istotę marną?

  

Pomyśl tylko...

  

… czy było warto?

Średnia ocena: 3.8  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Piotrek P. 1988 dwa lata temu
    Oryginalny i klimatyczny tekst.
    ? ? ? ? ?, pozdrawiam ? ✌️
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Piotrek P.1988↔Dzięki:)↔Pozdrawiam:)
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Świetne. Myślałem, że przegiąłeś z tym "drewnianym diamentem", ale jednak nie.
    Pozdrawiam ?
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Pobóg Welebor↔Dzięki:)↔Pozdrawiam?:)
  • kigja dwa lata temu
    Nie mój temat, lecz doceniam?
    Zdrówka!
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Kigja↔Dzięki:)↔Też zdrówka życzę CI:)↔Pozdrawiam?:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania