Przeminąć Czas
migotliwa nitka pajęczyny
posypana srebrnym lukrem
księżycowej poświaty
na niej ledwo widoczne wgniecenia
oderwane od niestabilnej płaszczyzny
szybują we mgle
na odrobinkach niespełnionych marzeń
niesione przez nowo narodzone piosenki
bez wypowiedzianych słów
kształtują krainę
niedostępnych całości
dla niechcianych zagubionych oczu
reszta zniewolona
w szczególnych szkatułkach czasu
pod spodem przepaść bez początku
tajemniczym horyzontem
drga nieustannie
a jednak
złotawo-pomarańczowe płatki światła
szybują na miękkich liściach przemijania
niczym nutki muzyki po klawiaturze przyrody
między ściankami upływających chwil
gdzie śnią w kołysce echa
by kiedyś powrócić w nieskończonych
powtórzeniach
Komentarze (6)
5, pozdrawiam ?
Bezczelnie kradnę całość, a szczególnie te 'szkatułki czasu', które jawią mi się jako zdjęcia i różne inne pamiątki, a 'kołyska echa', jako zamknięte usta(...) bo po co wołać, skoro nie odpowie.
Napisać super, pięknie - to takie kryterium na poziomie reality show. Dla mnie ten wiersz jest szczególnej urody/każdy przecież ma prawo do własnej interpretacji, bo cudze myśli trudno odgadnąć. Pozdrawiam
Prawda. Trudno wniknąć w myśli cudze:)→Pozdrawiam?:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania