Wiieeersz <*> Pʀᴢᴇɪɴᴀᴄᴢᴇɴɪᴇ
marzenia skryte pośród skał
wariat szybuje nad nimi zakłóca bliskość ścian
uwalnia woń z kwiatów co kolor zgubiły
zdrada bólem nie waży
ogród niebem w snach
*
wszystko co ziemi obrazem nieustannie ogrzewa słońce
krwawe łzy tną zwątpienie
strzępki sumień białe ślady
nie parzy płomień w lustrze ciało ranią kawałki srebrzyste
zwęglony zeszyt z nutami
i czasie strumieniu
w szklanych ścianach duszy sprzecznych doznań
widzę światło złudnych cząstek
w zaułku myśli tonie
kryształ umysłu rozbity w pył
nucę muzykę
stęsknionych pustych trumien
*
wznosi się coraz niżej mrokiem oświetla drogę
ciałem swym rani kolce
drzwi do siebie
progiem
żagiel wyzwala tajfun ciało myśli przygniata
instrument gra muzyką
pieniądz resztę
wypłaca
wszystko pod księżycem odwrotną świeci stroną
kopiec z piasku topnieje
lodowce zasypać
mogą
zawiść usnęła w przyjaźni miłość daleko za nami
mózg defektem umysłu
odbiciem w obrazie
rani
Komentarze (4)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania