Wiieeersz <*> Տzʍɑϲíɑղa lɑƖƙa
szmaciana lalka przemokła deszczem
modli się cicho łatką zieloną
bardzo by chciała suchą być wreszcie
sklejone chłodem każde jej słowo
siedzi pod murem bo jest brzydactwem
zbyt kolorowa z rozdartym sercem
w tej samej chwili słyszy coś właśnie
to dobra dusza? rozmyśla rzewnie
podchodzi człowiek by pomóc z chęcią
przemienić litość w dobry uczynek
myśli o niebie widząc ją biedną
więc nie namyśla się nawet chwilę
podnosi lalkę dziękuje pewna
że jednak dzisiaj tutaj nie skona
siłą miłości dusi wykręca
gdy w miłosiernych przytula dłoniach
wybawca spieszno się wnet oddala
czyżby błaganie ktoś tu wysłuchał
właśnie zamilkła cierpieć przestała
każda z dwóch części jest całkiem sucha
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania