Pokaż listęUkryj listę

Wiieeersz <*> ⱲɑƖҽղեყղƙí↔Ⱳ թҽաղყʍ oցɾóժƙմ...

w pewnym ogródku

marchewka rosła

w czerwonej sukni

śliczna jak wiosna

 

a gdzieś za płotem

koślawy seler

kochał wspomnianą

choć nie miał wiele

 

nacią niestety

dała mu kosza

to dla ogórka

juści ma cnota

 

zielony panicz

miał na nią chętkę

lecz ktoś go wyrwał

zrobił mizerię

 

pęczniał też groszek

odczuwał boleść

wyszedł ze strączka

wszedł w samą porę

 

lśniący pomidor

zgorszył się pewnie

liście laurowe

muskały czerwień

 

seler podskoczył

z radości strasznie

diabli z ogórkiem

teraz mam szansę

 

*

w okrągłym stawie

burdel faktycznie

bo ktoś namieszał

jak kornik w ryczce

 

eroś amorek

zbliżył ich trochę

wszyscy bulgoczą

dzisiaj w ańtopie

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (18)

  • Pasja dwa lata temu
    A to feler, westchnął seler... dzięki za smaczną walentynkową zupę Dekaosa***** gwiazdki Mich
  • Pasja dwa lata temu
    * Michelina
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Pasjo↔Dzięki:)↔Pierwsza zwrotka mnie napadła, a zaś to już łatwiej.... ?:)↔Pozdrawiam:)
  • Trzy Cztery dwa lata temu
    pęczniał też groszek
    odczuwał boleść
    wyszedł ze strączka
    wszedł w samą porę

    - ta strofeczka śliczna. przypomniała mi się dawna rozmowa z jedną z moich koleżanek, która uparcie nazywała por porą: "zrobiłam surówkę z pory, jabłka i ogórka kiszonego, z majonezem! Mniam!".
    Na pewno spodobałoby się jej, że groszek wszedł w... porę.
  • Trzy Cztery dwa lata temu
    (Ja uważam, że powinien wejść w pora).
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Trzy Cztery↔Hmm... w samą porę, można też↔nie za wcześnie, nie za późno:)
    A poza tym takim wierszu, to i tak namieszane:?↔Chociaż "w pora" to może faktycznie tak:))
  • Piotrek P. 1988 dwa lata temu
    Czuć zdecydowany, pozytywny powiew inspiracji ?
    ? ? ? ? ?, pozdrawiam ?☺️
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Piotrek P.1988↔Dzięki:)↔Za ozdobniki warzywne, też:)↔Pozdrawiam:)?
  • Narrator dwa lata temu
    Walentynkowe, ale nieco okrutne. Żeby zadowolić marchewkę trzeba zmiksować kilka warzyw: ogórka, pomidor, groszek. Ogród utracony.

    Przy okazji odkryłem, że ten wiersz trudno byłoby przetłumaczyć na język angielski, zachowując pierwotny charakter, bo w angielskim nie ma rodzajów, wszystkie warzywa są bezpłciowe :)
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Narratorze↔Dzięki:)↔Jak to w życiu, można rzec. Bywa wiele miksów, z których inni korzystają, w aspektach, naszego chcenia lub nie:)↔Pozdrawiam:)☺️
  • rozwiazanie dwa lata temu
    Happy Valentines Day☺️ wiersz fajny?
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Rozwiazanie↔Dzięki:)↔To fajnie, że fajny:)↔Pozdrawiam:)☺️
  • Cicho_sza dwa lata temu
    Życie miłosne warzyw jest bardziej skomplikowane, aniżeli się mogło wydawać. Choć z drugiej strony w miłości chodzi o połączenie ciał i dusz, a gdzież znajdziemy większe połączenie niż w zmiksowanej zupie :)
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Cichoszka:)↔Dzięki:)↔Otóż to. Słusznie prawisz:)↔Na pewno w takiej sytuacji, nastąpi połączenie.O!☺️
  • miętus dwa lata temu
    Tajemne życie warzyw ?
    Z humorem ?
    Może wszedł w pora w porę? ?
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Miętus↔''Może wszedł w pora w porę? ?''→właśnie!↔A może jeszcze w pogniecionych porach z pory, o dziwnej porze?
  • miętus dwa lata temu
    Por porowej podarł portki,
    później pacnął pomidorem,
    poobrzucał porzeczkami.
    ,,Pieprzę przyjaźń, proszę pani".
    ?
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Miętus↔Dzięki za mini tautogram wieczorową porą?:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania