Wiieeersz <*> Ƥɾzҽϲíąցɑղíҽ Ⱳíosղყ
już panna wiosna lico przeciąga
trochę zbudzona spoziera czasem
lecz słysząc trele myśli kwitnieniem
wiosennie ćwierkać zaczął mi ptaszek
więc papiloty z trawy wnet plecie
nawija kłaczki patrząc w źródełko
jest pognieciona snem przydługawym
a chce być przecież znośną i piękną
w ciepłej słodyczy małe ciasteczko
polukrowała sobą figlarnie
śpiewem skowronka miodem złocistym
muzyką łąki rozwianej wiatrem
na drzewach pąki liczy zawzięcie
czy doczepione są wszystkie nadal
gałązka smutna czyżby zabrakło
a gdzie tam zając jej podpowiada
suknią przytula świt o poranku
motyla co kuca dziś na stokrotce
ślimaczka żwawo kusi obiadkiem
serka on szuka lecz trochę zmoknie
strumyczkiem rześko dzionek obmywa
dzwonkami dzwoni rozbudza śpiących
aż pasikonik we śnie podskoczył
kwiatuszek ziewnął niby niechcący
żabka zielona gdzieś na kamieniu
pod pajęczyną przysiadła zwiewną
rechoce basem do lilii wodnej
ty nawet nie wiesz jam jest królewną
*~*
w poświacie jasnej wirują w wodzie
złote diamenty już dni cieplejszych
razem z chmurkami ptaszki świergolą
by nie zmarnować tych chwil wiosennych
Komentarze (12)
Tylko od drugiej do bodajże czwartej zwrotki to jakby kobieta pisała o swoim łonie ;) hihihi - Taki żarcik ;)
Pozdrawiam.
I jest żabka, a dziś Dzień żabki i wróbelka Elemelka :)
Pozdrawiam
? ? ? ? ?, pozdrawiam ??
Pozdrawiam ?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania