Wiieeersz <*> Kwiateczka, Rzodkiewka i Reszta
w pewnym ogrodzie
kwiateczka wciąż tu
rosła jak chciała
po skosie i w przód
pękata rzodkiew
gładka i ostra
takie wszak dziwy
ogarnąć nie mogła
w kółko warczała
słów wianek prosty
koszmarem zasad
ty jesteś wiosny
kiedyś jej rzekła
pietruszki psia nać
kwiateczce proszę
ty spokój już daj
a nawet wrzasnął
wnerwiony seler
tego doprawdy
jest już za wiele
kulnęła słowa
też wielka dynia
ty znowu swoje
rzodkiew zaczynasz
razu pewnego
do tego ogródka
przyszła dziewczynka
spłakana smutna
wtem gdy ujrzała
kwiatkowe dziwo
to aż pisnęła
wesoło chyżo
wypada bajkę
zakończyć rzewnie
z owej radości
zjadła rzodkiewkę
teraz by mogło
tak już zostać... lecz
biedna poczuła
roztrój żołądka
Komentarze (14)
Jak każdy tekst, rozumieć różnie można.O!↔Pozdrawiam?:)
Na straganie
Na straganie w dzień targowy
Takie słyszy się rozmowy:
"Może pan się o mnie oprze,
Pan tak więdnie, panie koprze."
"Cóż się dziwić, mój szczypiorku,
Leżę tutaj już od wtorku!"
Rzecze na to kalarepka:
"Spójrz na rzepę - ta jest krzepka!"
Groch po brzuszku rzepę klepie:
"Jak tam, rzepo? Coraz lepiej?"
"Dzięki, dzięki, panie grochu,
Jakoś żyje się po trochu.
Lecz pietruszka - z tą jest gorzej:
Blada, chuda, spać nie może."
"A to feler" -
Westchnął seler.
Burak stroni od cebuli,
A cebula doń się czuli:
"Mój Buraku, mój czerwony,
Czybyś nie chciał takiej żony?"
Burak tylko nos zatyka:
"Niech no pani prędzej zmyka,
Ja chcę żonę mieć buraczą,
Bo przy pani wszyscy płaczą."
"A to feler" -
Westchnął seler.
Naraz słychać głos fasoli:
"Gdzie się pani tu gramoli?!"
"Nie bądź dla mnie taka wielka" -
Odpowiada jej brukselka.
"Widzieliście, jaka krewka!" -
Zaperzyła się marchewka.
"Niech rozsądzi nas kapusta!"
"Co, kapusta?! Głowa pusta?!"
A kapusta rzecze smutnie:
"Moi drodzy, po co kłótnie,
Po co wasze swary głupie,
Wnet i tak zginiemy w zupie!"
"A to feler" -
Westchnął seler.
5, pozdrawiam ?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania