Pokaż listęUkryj listę

Opoww *** Legeƞɗɑ o ƊҽϲყbҽƖմ

Nadaliśmy mu ksywkę „Decybel,’’ gdyż jego charakterystyczna cecha, którą dobitnie wdrażał w życie, była zarówno męcząca, jaki i w pewien sposób sympatyczna. Wśród zagorzałych wielbicieli zyskał miano: „Decybel+.” Trudno takowych nie mieć, gdy człowiek wesoły, pomocny i przyjazny dla wszystkich. Przysłowiowe portki z tyłka by ściągnął, by je rozdać potrzebującym. Inna sprawa, że nikt by takich nie chciał, ale liczą się przecież dobre chęci.

 

Miał tylko jedną, wspomnianą cechę, w oczach dosłownie garstki, nazwaną: wadą. Głośne wyrażanie swoich emocji i czegokolwiek tam. W końcu niektórzy z nas, nosili niecałe stopery w uszach, by uszanować jego tożsamość, a jednocześnie, coś słyszeć. Wystarczyło powiedzieć: „Decybel, z ciebie to równiacha, jak mało który.’’ Jego wrzask: „Tak się cieszę” obudził by kilkakrotnie umarłego.

 

Graliśmy często w piłkę. Początkowo była sześcianem, gdyż nie mieliśmy innej. Jednak po długotrwałym okopywaniu ze wszystkich stron, nabrała cech kulistych i leciała tam, gdzie została kopnięta. Decybel nie miał talentu piłkarskiego, lecz uwielbiał kibicować. Głośno.

 

Do dziś wspominamy ów pamiętny mecz o puchar: Podwórka. Krzyknął tak głośno, że piłkę przestraszył i zmieniła kierunek, wpadając do bramki przeciwnika, w końcowych sekundach meczu. A przynajmniej tak mówi legenda. Niestety. Nie tylko meczu. Wygraliśmy, lecz dla niego to było ostatnie okazanie emocji. Być może przeczuł, że wygramy. Nie wiemy. Za bardzo pragnął dla nas zwycięstwa i serducho nie wytrzymało. Potrafił się cieszyć całym sobą, z czyjegoś szczęścia. Nie własnego. Cudzego. Naszego.

 

Na pogrzebie, w czasie gdy cicha trumna z Decybelem w środku, po raz ostatni widziała światło dzienne, zjeżdżając do czeluści grobu, tumult był tak niesamowity, że cmentarz z ptaków, opustoszał. Nawet jego najwierniejszy, głuchoniemy przyjaciel, wrzeszczał rękami, najmocniej jak tylko potrafił.

 

Brakuje nam Decybela. Cicho tak jakoś.

 

Teraz na początku każdego meczu, czcimy jego pamięć, minutą wrzasku.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (13)

  • Cicho_sza 08.11.2021
    Ja też znam pewnego Decybela. Tylko on miano zyskał bynajmniej nie z sympatii. Wybudował swój piękny dom w sąsiedztwie sali weselnej. Każde organizowane tam wesele, po 22 było okraszone wizytą wezwanej przez niego policji, jakoby weselnicy bawią się zbyt głośno i on spać nie może. Z czasem całkiem do rzeczy sala zaczęła świecić pustkami, bo wieść o Decybelu rozniosła się po okolicy. Nikt nie chciał się z nim użerać. No i tak to Decybel życie kulturalne na wsi załatwił. A właściwie uciszył ?
  • Dekaos Dondi 22.11.2021
    Cicho_sza↔Dzięki:)↔Ano tak jest. Dużo zależy od skojarzeń. Coś o tym wiem:)↔Pozdrawiam:)
  • Marian 08.11.2021
    Dekaośne to bardzo, ale bardzo fajne.
  • Dekaos Dondi 22.11.2021
    Marian↔Dzięki za "dekaośne" i fajne:)↔Pozdrawiam:)
  • Piotrek P. 1988 09.11.2021
    Ha ha haaaaa!!
    ⚽️⚽️⚽️⚽️⚽️, pozdrawiam ?
  • Dekaos Dondi 22.11.2021
    Piotrek P.1988↔Dzięki:)↔Za piłki też?↔Pozdrawiam:)
  • Józef Kemilk 09.11.2021
    Najpierw zabawne, ale jednak smutne. Poczułem sympatię do Decybela. To se teraz krzyknę?
    Pozdrawiam
    5
  • Dekaos Dondi 22.11.2021
    Józef Kemilk↔Dzięki:)↔Ja też w sumie:)↔Pozdrawiam:)
  • Trzy Cztery 09.11.2021
    Wzruszająca historia. Mam nadzieję, że Decybel słyszy te wrzaski na swoją cześć i śmieje się.
    Zakończenie przewrotne, ale bardzo fajne.
  • Dekaos Dondi 22.11.2021
    Trzy Cztery↔Dzięki:)↔Na pewno usłyszał.Jakby inaczej:)↔Pozdrawiam:)
  • ... do szuflady 13.11.2021
    DeDosiu?
    Urocza i jakże wzruszająca historia o decybelu - okraszona charakterystycznym humorem.

    Nieustające
  • Dekaos Dondi 22.11.2021
    Szufciu↔Dzięki:)↔Za "okraszenie" też?→Pozdrawiam:)
  • Zapraszamy do kolejnej zabawy ze słowem.

    Tematy to:
    1) Biuro rzeczy znalezionych
    2) Ostatni toast

    Można poruszać się w jednym temacie, lub w drugim, albo połączyć obydwa.
    Niech wyobraźnia poruszy wasze listopadowe wieczory.

    Termin do 30 listopada [północ]

    Liczymy na Ciebie!

    Literkowa

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania