Opoww *** Pytanie i Odpowiedź
Dziękuję za tak sformułowane pytanie.
No cóż. Teraz po latach, kiedy na spokojnie wspominam te pamiętne wydarzenie i w jaki sposób wyszłam z tego cało, to aż trudno uwierzyć, że taki zdawać by się mogło nieważny incydent, zdecydował o tym, że gdy spadłam na dno, potrafiłam się odbić, wrócić do krawędzi przepaści, podźwignąć ciężar i wyjść na płaskowyż. A co najbardziej istotne, już na solidniejszych zasadach, bardziej wzmocniona i pełna wiary we własne siły, które często omijałam szerokim łukiem.
Rozumiem, że nie wszystko w życiu idzie jak po maśle. A jeśli nawet, to prawdopodobieństwo, poślizgów i upadków może być – chociaż nie musi – nader częste i cholernie dołujące. W moim życiu jakoś musiało. Pocieszało mnie to, że inni też nie mają łatwo i lekko, tylko gorzej i trudniej, a niektórzy są jeszcze bardziej potrzaskani i zapętleni, ode mnie, co dawało pewną dozę satysfakcji a nawet skrywanej zazdrości.
Paradoksalnie szczęście innych, także potrafiło podbudować i dać cholernie dużo frajdy. Szczególnie w sytuacjach, kiedy na swój pokrętny sposób, próbowałam się do tego przyczyniać. Pomagać kreować szczęśliwe chwile. Chociaż coraz częściej z odwrotnym skutkiem, niż oczekiwany. Co mnie niestety często zniechęcało, do dalszych tego typu działań.
Tak czy inaczej, zapominałam wtedy chociaż na chwilę, o własnych problemach zapakowanych w blizny. Wypalały niekiedy mózg ze wszelkich pozytywów. Mimo wszystko, często starałam się dziękować opatrzności, że tak naprawdę, jeszcze nie jestem na straconej pozycji. Nie dusiłam w sobie pretensji do całego świata oraz porąbanej zawiści, że są inni, którym się wszystko układa, a kamienie nie spadają im z serca prosto na stopy, by ulżyć umysłowi, lecz utrudnić chodzenie.
Chociaż… czy ja wiem? Zdarzały się przecież wyjątki, kiedy było zupełnie odwrotnie i ponownie musiałam kupować obiekty codziennego użytku, doszczętnie rozbite, spotęgowaną frustracją, zniechęceniem i zwykłą ludzką słabością. Bywało też, że wychylałam się przez okno i błogosławiłam świat, środkowym palcem.
Komentarze (4)
Opowiadanie zachęca do refleksji. Gratuluję ?
5, pozdrawiam ? ✌️
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania