Opoww *** Zemsta Zajączka Wielkanocnego
W krainie zajączków wielkanocnych zamieszanie wielkie.
Mają smakołyki dostarczyć dzieciom chętnie.
Stary zając logistyczny, tłumaczy tak:
–– Słuchajcie. Na mój znak, wyruszacie w świat,
by dzieciom prezenty w koszyczkach dać.
Jak wejdziecie gdzie trzeba, to wasza rzecz.
Utykajcie po kątach,
gdyż radość z szukania, pociechy mają mieć.
Nie musicie się trudzić dźwiganiem,
bo na wózkach pojadą, przez was pchane.
Tylko pamiętajcie o sprawie jednej.
Nie wyjadać po drodze,
bo jakieś dziecko nie dostanie, biedne.
Po tej odprawie, o dziwo nie marudziły wcale.
Tylko nowicjusz chudy, myśleniem się trudził.
Był cienki najbardziej, a to nie było fajnie.
Reszta zajęcy miała mięśnie tęższe,
a jego wyśmiewano, słuchami bijąc chętnie.
Obmyślił więc plan, by zmężnieć i wdrożyć zemstę.
Nie odstawać od reszty,
jeno uszami, też im przypieprzyć.
Co pomyślał chudzielec cwany?
Wiadomo, lecz napiszę dla zasady.
Pchał do celu wózek, jak stary zając nakazał,
lecz wciąż łakocie z wnętrza wyjadał.
Jeszcze nawet w ogródku przed domem,
wyżarł ostatki, łakomiec.
Po chwili jakby nigdy nic,
zaczął puste koszyczki, pod krzaczkami kryć.
Lecz niestety, był jeszcze grubszy
i nagle zrobiło mu się smutno,
gdyż w dziurze w płocie utknął.
Gdy o świtaniu do ogrodu wbiegły dzieci,
zawołały wesoło rodziców,
że w sztachetach zaklinował się kicuś.
To nie żaden kicuś, wrzasnęła matka,
to wstrętny zając chytrus, co wyjadł wam z koszyczków.
Tak, tak, rzekła sąsiadka.
Widziałam jak kradł ten szary padalec.
Chociaż mnie rzecz jasna, nie interesuje to wcale.
Skoro ukradło jedzenie zajączysko świrnięte,
sam zostanie prezentem – dodał ojciec chętnie.
Wyciągnięto go z dziury wnet i trzaśnięto w łeb,
by ogłuszyć i więcej bólem nie dokuczyć.
Następnie obdarto ze skóry tłuściocha,
a każdy z apetytu językiem cmokał.
Zaś poczyniono gorące starania,
by na obiad się nadawał.
----------------------------
*Morał bajki*
Osiągnął co chciał.
Przestano się z niego śmiać.
Komentarze (10)
Można by rzec do ↔a ti ti ti. Aczkolwiek dzieci prezent dostały. Potrawkę z zająca.
A co z tym przecinkiem obok sąsiadki? Tam jakiś jest, albo coś nie jarzę:))
Też życzę Ci →przede wszystkim Zdrowych oraz Wesołych Świąt Wielkanocnych:)
Jak w markecie w reklamie. Tak, tak, tylko tyle. To powinien być przecinek. Tak, tak:)
Ale lubię kombinować. Od Ciebie 4→to i tak↔jak prawie 5:D:)↔Pozdrawiam:)
Podobają mi się "gorące starania,/ by na obiad się nadawał". Niespotykanie bawisz się słowem, Dekaos. Warto zaglądać, żeby też się pobawić.
Fajna zabawa takie coś, między wierszem a prozą:)↔Pozdrawiam:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania